Syntetyki królują na rynku olejów silnikowych


Syntetyki królują na rynku olejów silnikowych
2018-05-18
Polski rynek olejów silnikowych dla motoryzacji jest zdominowany przez oleje do samochodów osobowych, które stanowią aż 58% jego wartości. Największą dynamikę wzrostu w ciągu ostatnich 10 lat odnotowały oleje syntetyczne o najniższych klasach lepkości z 5,49% do 16,29% w 2017 .

Rosnące oczekiwania producentów aut, coraz większa świadomość kierowców oraz rozwój technologiczny to główne czynniki wyznaczające kierunki rozwoju środków smarnych.

Przeczytaj również:

Zgodnie z danymi raportu rocznego „Przemysł i handel naftowy 2017”, opracowanego przez ekspertów Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego, polski rynek olejów smarowych osiągnął w 2017 roku wielkość 226 896 ton, co oznacza wzrost o 1,62% w porównaniu z poprzednim rokiem. Oleje silnikowe dla motoryzacji stanowią obecnie 47,51% wszystkich sprzedawanych w Polsce olejów smarowych, ze znaczącym udziałem olejów dla samochodów osobowych na poziomie 58%, czyli o 11 punktów procentowych więcej niż w 2007 roku.

 

Oleje syntetyczne napędzają rynek

Największy udział na rynku olejów silnikowych do samochodów osobowych i największą dynamikę wzrostu odnotowały oleje syntetyczne – na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat ich udział w rynku wzrósł z 5,5% w 2007 do 16,29 % w 2017 roku[1]. Trend ten potwierdza badanie „Drogowa Dżungla, czyli Polak za kierownicą” przeprowadzone przez Kantar TNS na zlecenie Shell, które pokazuje, że polscy kierowcy najczęściej wybierają właśnie oleje syntetyczne.

 

Nowe auto = olej syntetyczny

Mimo, że import używanych aut i średni wiek samochodów w Polsce jest nadal dość wysoki to co roku w Polsce przybywa kilkaset tysięcy nowoczesnych pojazdów. W 2017 roku Polacy zarejestrowali 486 352 nowych aut – to o ponad 70 000 więcej niż w 2016 roku, co daje wzrost niemal o 17%[2]. Co za tym idzie, rośnie popyt na syntetyczne oleje silnikowe, które spełniają coraz wyższe wymagania stawiane przez producentów silników. Coraz większą popularnością cieszą się produkty o niskich lepkościach 0W-30 oraz powszechnie stosowane oleje 5W-30.

 

„Oleje syntetyczne to najbardziej zaawansowane technologicznie produkty, które poprawią wydajność, wydłużą żywotność silnika i jego elementów oraz obniżą zużycie paliwa. Producenci nowoczesnych silników wymagają stosowania właśnie takich olejów. Dlatego tak intensywnie rośnie rynek syntetycznych olejów silnikowych o niskich lepkościach, a spada udział olejów mineralnych. Produkty 0W jeszcze lepiej chronią silnik przy rozruchu oraz częstym włączaniu i wyłączaniu silnika, zwłaszcza podczas jazdy w warunkach miejskich. Jeśli dodatkowo posiadają wartość lepkości letniej 30 (np. 0W-30), doskonale chronią silnik w każdych warunkach. Prognozuje się, że już niedługo będziemy stosować oleje 0W-16” – powiedział Łukasz Radzymiński, Dyrektor Sprzedaży w dziale olejowym Shell Polska.

 

Technologia wyznacza trendy

Zrównoważony rozwój w produkcji samochodów oraz coraz bardziej złożone i zaawansowane modele silników, wymagają odpowiednich olejów, które zapewnią nie tylko optymalną ochroną, ale także maksymalną wydajność.

 

Shell Helix Ultra ECT C2/C3 0W-30

Doskonałym przykładem syntetycznego oleju silnikowego o niskiej lepkości jest nowość od Shell – olej Shell Helix Ultra ECT C2/C3 0W-30. To produkt wielosezonowy, który posiada cechy zarówno oleju zimowego, jak i letniego. W niskich temperaturach zachowuje doskonałe właściwości przepływowe – co ma duże znaczenie dla rozruchu silnika w zimne dni i w ruchu miejskim, natomiast w wysokich lepkość letnia 30 (powszechna dla 90% olejów syntetycznych) skutecznie chroni silnik w trudnych warunkach, kiedy olej osiągną najwyższe temperatury pracy. Dzięki unikatowej technologii  produkcji bazy olejowej, która redukuje utlenianie oleju i chroni wszystkie części silnika, olej Helix Ultra ECT C2/C3 0W-30 ustanawia nowy standard jakości.

 

„Oleje Shell Helix Ultra powstają w rewolucyjnej Technologii Shell PurePlus, opracowanej na podstawie 3500 patentów, w której syntetyczna baza olejowa, zamiast z ropy naftowej, jest uzyskiwana z gazu ziemnego. Środki smarne oparte na olejach bazowych wytwarzanych w tej technologii są pozbawione praktycznie wszelkich zanieczyszczeń znajdujących się w ropie naftowej, co pozwala utrzymać najwyższe parametry eksploatacyjne silnika. Dzięki temu produkty Shell Helix Ultra pomagają zachować optymalną czystość jednostki napędowej, zbliżoną do fabrycznej[3]  podkreśla Łukasz Radzymiński.

 

W 2016 roku Shell miał 11% udziału w globalnym rynku ze sprzedażą na poziomie 4,400 kiloton olejów silnikowych i środków smarnych. Stanowi to równowartość 5 miliardów litrów produktów. Nieprzerwanie od 11 lat koncern zajmuje pierwsze miejsce wśród dostawców środków smarnych na świecie[4]. Firma posiada trzy główne centra badawczo-rozwojowe w Hamburgu, Szanghaju i Houston oraz stale współpracuje z wiodącymi producentami silników i samochodów.

 

 



[1] Raport roczny „Przemysł i handel naftowy 2017”, Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego

[2] Według danych z Systemu Informatycznego Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców

 

[3] Na podstawie testu tworzenia się szlamu Sequence VG przeprowadzonego na oleju SAE 0W-40.

[4] Kline&Company

 



Nadesłał:

ConTrust
http://contrust.pl

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl